Niestety nas też dopadli ... ZŁODZIEJE
Data dodania: 2014-01-01
Stary rok żegnaliśmy niemiło. Podczas ostatniej sylwestrowej wizyty na budowie stwierdziliśmy brak lamp zewnętrznych.
Teraz myślę, że mogłam przewidzieć, że może to być łakomy kąsek dla złodziei ale już "pozamiatane".
Muszę kupić nowe lampy.
Na szczęście nie uszkodzili za bardzo elewacji ale i tak boli. Nie mogę zrozumieć jak ktoś mógł wejść nam na posesję i do tego grzebać przy domu.
Na szczęście do domu nie weszli.
A tak ładnie było...
Zostały nam tylko kable i kawałek podstawy oprawy (po co komuś połamana lampa) nie rozumiem.